Tym razem mały przerywnik od romansów na przydatne rzeczy.
Jadąc do obcego kraju warto zapoznać się z podstawowymi zwrotami grzecznościowymi, ale będąc tam dłuższy czas trzeba pójść o krok dalej.
Niechcący (prasując rzeczy Małego Księcia i słuchając YT) natrafiłam na wypowiedź Mateusza Grzesiaka, o tym jak efektywnie uczyć się obcych języków.
Testuję obecnie tę metodę i chociaż nie jest łatwo mimo tureckiego Księcia na miejscu, to widzę efekty.
Testuję obecnie tę metodę i chociaż nie jest łatwo mimo tureckiego Księcia na miejscu, to widzę efekty.
W skrócie:
1) trzeba nauczyć się 1000 podstawowych słów z danego języka np. tutaj:
2) następnie należy słuchać non stop tego języka (najlepiej z radia).
Oprócz tego kupiłam audiokurs z małym podręcznikiem z tego wydawnictwa Edgard.
Dobrze mi się uczyło słówek ze kanały YT Speaksli, ale zaprzestali publikacji kolejnych części.
Na Storytel są też 2 angielsko-tureckie kursy: Collins, earworms MBT.
A tutaj można sprawdzić w praktyce. ile się rozumie:
http://turkceninsesi.yee.org.tr
https://www.seslimakale.com.tr
https://seslenenkitap.com
Owocnej nauki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz